środa, 18 kwietnia 2012

tsa,

Miałam ogromne nadzieje w związku z Tobą, ale jak zawsze były one złudne. Miałam już tyle pomysłów na rozwiązanie naszego problemu, a Ty? Olałeś to. Czy Ty czasem myślisz jak JA się czuję? Nawet już ze mną nie gadasz.. Tak po prostu przestało Ci zależeć? Masz w dupie mnie i moje uczucia, ok. Ale nie przychodź, jak zmienisz zdanie. Nie chcę znowu płakać.


`więc tak 'forever together' oraz inne 'love story' poszły się jebać. seans zakończony.
I nara.

1 komentarz:

  1. Hej hej, jak dawno z tobą nie pisałam :D
    Na blogu się pozmieniało, zresztą tak samo i w życiu. Naprawdę nieoczekiwanie :O Było już tak cudownie, ale teraz ja znowu zaczynam świrować, złoszczę się bez powodu, interpretuję różne sprawy bez sensu...
    Eeeej, jeśli koleś cię tak traktuje to olej go, znajdziesz lepszego:)

    OdpowiedzUsuń