Czuję, że coś należałoby tutaj napisać. Opowiedzieć, jak mijają początki nowego roku, jakie mam odczucia, jak sylwek, ale jest mi tak dobrze, że nawet nie mam ochoty dzielić się tym z innymi. Wszystko chciałabym zachować tylko i wyłącznie dla siebie i sprawić, żeby tak jak jest było zawsze. :)
ciesze się,że u Ciebie wszystko w porządku! obyś dłuuuugo trwała w takim stanie :>>
OdpowiedzUsuńwiesz.. rozmawiam z nim i czuję się tak jakby robił to bo MUSI nie bo chce. może za dużo wymagam? nie jesteśmy razem w sumie więc nie mogę mieć do niego o to pretensji.Czemu to zawsze jest takie skomplikowane?Gdy jesteśmy obojętni - jest zajebiście, a gdy zacznie nam zależeć, wtedy wszystko się pier****
tego zrozumienia samej siebie i faceta który nieźle zawrócił Ci w głowie z pewnością zazdroszczęę!
OdpowiedzUsuńwiesz.. to jest tak, że przychodzi do mnie w szkole CZASAMI, pisze do mnie na fejsie pierwszy etc. niby jest okej, rozmowa taka lajtowa ale mam wrażenie, że hm... on się do tego przymusza? gdy z nim pisze nie mam raczej myśli typu 'O NIE, CO JA TERAZ NAPISZE ŻEBY WYJŚĆ NA INTELIGENTNĄ?!'
czasami piszemy o głupotach, czasem rozmawiamy poważnie. ale ja nadal czuje,że on to robi z takiej łaski?!
kiedyś nie było weekendu,żebyśmy się nie widzieli a teraz mijają dwa tygodnie od kiedy widzieliśmy się tak poza szkołą- może przesadzam.. sfkjlahfk :<
Jak się mam? Hm, sama nie wiem. Ostatnio przeżywam prawdziwą huśtawkę nastrojów. Jednego dnia czuję się genialnie, drugiego na wszystko się wkurzam i współczuję każdemu, kto się znajdzie w moim pobliżu. Chociaż ostatnio była taka jedna impreza, która wywołuje na mojej twarzy uśmiech za każdym razem gdy ją wspominam. Właściwie nic szczególnego się nie działo, ale moje rozkminy z wtedy podnoszą na duchu. No i zaczynam rozumieć ludzi. No ale oni nadal nie bardzo rozumieją mnie. Zresztą ja sama siebie nie rozumiem, więc nie moge tego wymagać. W każdym razie było tak miło, że dawno tak nie było. Piszę nie po polsku i trochę przedługo, ale mam nadzieję, że mi to wybaczysz;) A jak u ciebie? Po notce widzę, że chyba pozytywnie?
OdpowiedzUsuńGeneralnie nie było życzeń noworocznych, więc życzę ci szczęścia, pięknej, prawdziwej, głębokiej miłości i żeby ten rok był lepszy niż poprzedni. Pod każdym względem, bo zawsze może być jeszcze lepiej niż jest, tylko trzeba się o to postarać i trochę powalczyć. I żeby każdy dzień był przygodą. Dużo uśmiechu i jeszcze więcej głośnego, wywołującego ból brzucha śmiechu.
;*
ciekawie u ciebie ;)
OdpowiedzUsuńdaje sobie spokój z NIM.
OdpowiedzUsuń