sobota, 7 stycznia 2012

Czuję, że coś należałoby tutaj napisać. Opowiedzieć, jak mijają początki nowego roku, jakie mam odczucia, jak sylwek, ale jest mi tak dobrze, że nawet nie mam ochoty dzielić się tym z innymi. Wszystko chciałabym zachować tylko i wyłącznie dla siebie i sprawić, żeby tak jak jest było zawsze. :)

5 komentarzy:

  1. ciesze się,że u Ciebie wszystko w porządku! obyś dłuuuugo trwała w takim stanie :>>
    wiesz.. rozmawiam z nim i czuję się tak jakby robił to bo MUSI nie bo chce. może za dużo wymagam? nie jesteśmy razem w sumie więc nie mogę mieć do niego o to pretensji.Czemu to zawsze jest takie skomplikowane?Gdy jesteśmy obojętni - jest zajebiście, a gdy zacznie nam zależeć, wtedy wszystko się pier****

    OdpowiedzUsuń
  2. tego zrozumienia samej siebie i faceta który nieźle zawrócił Ci w głowie z pewnością zazdroszczęę!
    wiesz.. to jest tak, że przychodzi do mnie w szkole CZASAMI, pisze do mnie na fejsie pierwszy etc. niby jest okej, rozmowa taka lajtowa ale mam wrażenie, że hm... on się do tego przymusza? gdy z nim pisze nie mam raczej myśli typu 'O NIE, CO JA TERAZ NAPISZE ŻEBY WYJŚĆ NA INTELIGENTNĄ?!'
    czasami piszemy o głupotach, czasem rozmawiamy poważnie. ale ja nadal czuje,że on to robi z takiej łaski?!
    kiedyś nie było weekendu,żebyśmy się nie widzieli a teraz mijają dwa tygodnie od kiedy widzieliśmy się tak poza szkołą- może przesadzam.. sfkjlahfk :<

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak się mam? Hm, sama nie wiem. Ostatnio przeżywam prawdziwą huśtawkę nastrojów. Jednego dnia czuję się genialnie, drugiego na wszystko się wkurzam i współczuję każdemu, kto się znajdzie w moim pobliżu. Chociaż ostatnio była taka jedna impreza, która wywołuje na mojej twarzy uśmiech za każdym razem gdy ją wspominam. Właściwie nic szczególnego się nie działo, ale moje rozkminy z wtedy podnoszą na duchu. No i zaczynam rozumieć ludzi. No ale oni nadal nie bardzo rozumieją mnie. Zresztą ja sama siebie nie rozumiem, więc nie moge tego wymagać. W każdym razie było tak miło, że dawno tak nie było. Piszę nie po polsku i trochę przedługo, ale mam nadzieję, że mi to wybaczysz;) A jak u ciebie? Po notce widzę, że chyba pozytywnie?
    Generalnie nie było życzeń noworocznych, więc życzę ci szczęścia, pięknej, prawdziwej, głębokiej miłości i żeby ten rok był lepszy niż poprzedni. Pod każdym względem, bo zawsze może być jeszcze lepiej niż jest, tylko trzeba się o to postarać i trochę powalczyć. I żeby każdy dzień był przygodą. Dużo uśmiechu i jeszcze więcej głośnego, wywołującego ból brzucha śmiechu.
    ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawie u ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń