Na końcu drogi jest Twoje szczęście. |
niedziela, 13 listopada 2011
Wszystkie wartości poszły w długą.
Jestem tak niesamowicie wkurzona. Tak zniesmaczona i rozczarowana, że aż momentami nie ogarniam. Czemu faceci są takimi dupkami? Kurde, przecież to czasem przekracza ludzkie pojęcie, nawet sandrowe pojęcie. Naprawdę myślę, że jestem wyrozumiała. Poza tym nie strzelam, kiedy ktoś się do mnie zbliża, więc w czym problem? Czy to irracjonalne, że oczekuję od miłości uczucia, zrozumienia i zaufania, a nie tylko seksu? 'Moje upragnione życie singla' wracaj! Nie masz wyjścia, musisz mnie przyjąć z powrotem. Nie mam zamiaru zostawać w niezdrowym związku kolejne dwa lata. A co gorsza udawać, że wszystko jest w porządku i że jestem szczęśliwa jak cholera. Nie będę po raz któryś tam pogrążać się w śmieszności współczesnego świata. Czas zacząć uczyć się na własnych błędach i realizować się w życiu, w każdym danym mi dniu, bo ostatnio tylko je marnuję, a przecież nie będę miała możliwości ich powtórzyć, tak? Wiem, że tak.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz